Dzisiaj straszny upał, leżę pod parasolem i na zmianę zanurzam się w morzu , przechadzając się brzegiem. Istnieje możliwość nurkowania na pobliskiej rafie, są instruktorzy i wypożyczalnia sprzętu.Po pływaniu w morzu wskakuję do basenu ze słodką wodą, żeby spłukać sól. Pod parasolami życie towarzyskie kwitnie, słychać wszystkie języki świata, a najczęściej Słowaków, Czechów, Rosjan.
Zabawnym przerywnikiem jest areobik nad brzegiem basenu. Animator pokazuje ćwiczenia w takt muzyki płynącej z potężnych głośników.
Cwiczą prawie wszystkie panie i paru panów. Można pozbyć się kompleksów odnośnie swojej figury.
Następnie wszyscy przenoszą się do basenu i ćwiczą areobik wodny. Jest bardzo wesoło i zabawnie, dużo śmiechu i zabawy.
Po południu dalszy ciąg nowości a mianowicie nauka tańca brzucha.
Naukę prowadzi zawodowa tancerka, panie dostają chusty ze złotymi cekinami, które przepasują sobie w pasie. Z głośnika płynie oryginalna muzyka egipska a nauka przebiega również wśród śmiechu i kamer panów zainteresowanych tymi tańcami a raczej tancerkami.
Wieczorem, po kolacji odwiedzam sklepiki i zastanawiam się nad kupnem pamiątek.